Gazeta Podatkowa nr 67 (1421) z dnia 21.08.2017
Wady i zalety sprzedaży firmowych długów
Problem niewypłacalności części uczestników obrotu gospodarczego uderza także w ich kontrahentów, którzy nie mogą odzyskać swoich należności. Część wierzytelności, nawet po uzyskaniu tytułu wykonawczego i egzekucji komorniczej, pozostaje niezaspokojonych. Jedną z możliwych decyzji w takiej sytuacji jest zbycie konkretnej wierzytelności lub grupy wierzytelności. Takie rozwiązanie nie zawsze jest opłacalne, jednak warto wziąć je pod uwagę zarządzając firmowymi finansami.
Nabywanie towarów i usług na podstawie tzw. kredytu kupieckiego, czyli umowy z odroczonym terminem płatności, jest rozwiązaniem tak powszechnym, że obecnie trudno wyobrazić sobie bez niego prowadzenie działalności gospodarczej. Niestety, jednak podstawowe ryzyko, jakie się z nim wiąże, to kwestia braku terminowej zapłaty ze strony kontrahenta lub całkowity brak zapłaty z jego strony. Powoduje to, że z problemem nie tylko przeterminowanych, ale także niezapłaconych faktur boryka się znaczna część przedsiębiorców. W sytuacji gdy sprzedawca towaru lub usługi poweźmie wiadomość o braku zapłaty należności, mimo upływu przewidzianego terminu, ma kilka różnych możliwości działania, jednak rzadko kiedy brany jest pod uwagę wariant przewidujący możliwość zbycia firmowej wierzytelności.
Nie warto zwlekać
W przypadku gdy termin płatności określony w umowie lub na fakturze upłynął, a kontrahent nie uiścił należności i nie skontaktował się w celu wyjaśnienia przyczyn opóźnienia, istotne jest, aby wierzyciel podjął niezwłoczne działania w sprawie odzyskania należności. Co do zasady, szanse na odzyskanie należności maleją bowiem wraz z wydłużaniem się czasu jej dochodzenia. Dlatego pierwszą czynnością, którą należy podjąć po upływie terminu płatności należności, jest skierowanie do dłużnika wezwania do zapłaty. Należy w nim wskazać zaległe należności, można przywołać także numery przeterminowanych faktur. Warto również wyliczyć odsetki i wskazać skutki braku zapłaty należności w terminie określonym w wezwaniu. Obowiązujące przepisy nie wskazują, jaki termin powinien zostać określony w wezwaniu, powinien on jednak dawać dłużnikowi możliwość zapłaty należności, dlatego w praktyce stosuje się terminy nie krótsze niż 5 dni od otrzymania wezwania.
Wezwanie do zapłaty pełni kilka funkcji. Nie tylko przypomina ono dłużnikowi o upływie terminu płatności należności, ale jednocześnie ma mobilizować go do zapłaty, informując o konsekwencjach jej niezapłacenia. Zazwyczaj brak zapłaty należności określonej w wezwaniu powoduje skierowanie sprawy do sądu. Nic nie stoi jednak na przeszkodzie, aby wierzyciel w wezwaniu poinformował dłużnika o konsekwencjach braku zapłaty należności w postaci sprzedaży przysługującej mu wierzytelności lub np. wpisania dłużnika do rejestru dłużników, co w praktyce oznacza poważne utrudnienie w zaciąganiu zobowiązań długoterminowych.
W przypadku transakcji pomiędzy przedsiębiorcami konsekwencją przekroczenia terminu płatności jest także możliwość naliczania opłaty za koszty dochodzenia należności stanowiące równowartość 40 euro oraz odsetek za opóźnienie w transakcjach handlowych w wysokości 9,5% w skali roku, o czym także należy poinformować dłużnika w wezwaniu do zapłaty. Podstawą prawną do takich działań jest ustawa o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz. U. z 2016 r. poz. 684).
Brak reakcji dłużnika
Część dłużników po otrzymaniu wezwania do zapłaty uiszcza zaległą należność, jednak w przypadku bezskutecznego upływu terminu wskazanego w wezwaniu wierzyciel musi podjąć decyzję co do dalszych kroków w kierunku odzyskania należności. Typowym rozwiązaniem w takich przypadkach jest decyzja o wystąpieniu z pozwem do sądu lub powierzenie prowadzenia sprawy radcy prawnemu bądź adwokatowi. Takie rozwiązanie umożliwia skierowanie sprawy do sądu w celu uzyskania wyroku zasądzającego roszczenie, a następnie skierowania sprawy do egzekucji komorniczej.
Jeżeli natomiast przedsiębiorca nie posiada pracownika zajmującego się dochodzeniem należności lub nie współpracuje na stałe z kancelarią prawną, może być zainteresowany powierzeniem usług dochodzenia należności podmiotom wyspecjalizowanym w dochodzeniu należności. Decyzja w tym zakresie zależy od wielu czynników, takich jak sytuacja finansowa dłużnika, koszt dochodzenia należności, czy zasady rozliczenia z podmiotem, który ma zająć się windykacją.
Umowa z windykatorem
Na rynku działa wiele podmiotów prowadzących działalność gospodarczą w zakresie odzyskiwania należności, a stosowane przez nich metody znacznie różnią się od siebie.
Jednym z możliwych rozwiązań jest zawarcie umowy np. o świadczenie usług, w ramach której wyspecjalizowany podmiot dochodzić będzie wierzytelności w imieniu przedsiębiorcy i na jego rzecz. Oznacza to, że przedsiębiorca nie przenosi swojej wierzytelności na inny podmiot, a jedynie zleca mu windykację swoich należności. Przy tego typu rozwiązaniach stosowane jest zazwyczaj wynagrodzenie za świadczenie usługi powiększone o wynagrodzenie prowizyjne od odzyskanych należności. Zaletą takiej umowy jest fakt, że przedsiębiorca nie wyzbywa się wierzytelności, a w przypadku jej odzyskania zobowiązany jest jedynie do rozliczenia się z podmiotem prowadzącym windykację.
Zupełnie innym rozwiązaniem jest umowa cesji wierzytelności, której rezultatem jest przeniesienie wierzytelności na inny podmiot-windykatora, w zamian za określone w umowie wynagrodzenie. Umowa cesji uregulowana jest w art. 509 Kodeksu cywilnego. Zgodnie z tym przepisem wierzyciel może bez zgody dłużnika przenieść wierzytelność na osobę trzecią (przelew), chyba że sprzeciwiałoby się to ustawie, zastrzeżeniu umownemu albo właściwości zobowiązania. Przy czym wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki. Zatem do zawarcia umowy cesji nie jest potrzebna zgoda dłużnika. Jeżeli wierzytelność jest stwierdzona pismem (np. umową, wyrokiem sądu), przelew tej wierzytelności powinien być również stwierdzony pismem.
Kwestie praktyczne
Decydując się na zlecenie usług windykacji należności podmiotom działającym w tej branży bez dokonywania cesji wierzytelności warto wcześniej zapoznać się z metodami ich działania i posiadanymi narzędziami pracy, a przede wszystkim zasadami rozliczenia za poszczególne usługi. Proces windykacji zazwyczaj polega bowiem na zgromadzeniu informacji na temat dłużnika i skłonienia go do dobrowolnej zapłaty należności poprzez przesyłanie listów-wezwań do zapłaty i windykację telefoniczną. W praktyce jednak część firm windykacyjnych działających na rynku podejmuje działania, które (co znajduje także potwierdzenie w orzecznictwie sądowym) mogą mieć charakter nękania dłużnika. Często bowiem działanie takie sprowadza się do uporczywie powtarzających telefonów do dłużników, nawet gdy jednoznacznie odmawiają oni dobrowolnej zapłaty należności. W przypadku gdy działania windykatora naruszają dobra osobiste dłużnika lub przekraczają przeciętną miarę (np. telefony we wczesnych godzinach rannych lub godzinach nocnych, czy wykonywanie po kilka telefonów dziennie z różnych numerów), mogą one wywołać reakcję dłużnika w postaci wystąpienia do sądu z pozwem o zaniechanie naruszeń i zadośćuczynienie. Co prawda roszczenia takie są kierowane bezpośrednio do windykatora, a nie do przedsiębiorcy, który powierzył mu dochodzenie należności, jednak warto już na etapie zawarcia umowy sprawdzić, jakie metody windykacji mogą być stosowane.
Niewątpliwie minusem powierzenia dochodzenia należności podmiotom, które stawiają głównie na windykację telefoniczną, jest fakt, że asertywna odmowa dłużnika powoduje, że sprawa może "utknąć" w miejscu. W efekcie przedsiębiorca lub działająca w jego imieniu firma windykacyjna chcąc skierować sprawę do komornika zmuszona jest wystąpić z pozwem do sądu, a czas i środki poświęcone na windykację przedsądową mogą powodować, że jest ona nieopłacalna.
Cesja wierzytelności
Umowa cesji czy też sprzedaży wierzytelności firmowych ma tę przewagę, że rozwiązuje problem zaległej wierzytelności, bowiem przenosi ją na nabywcę, w zamian za co przedsiębiorca otrzymuje wynagrodzenie. Jak wynika z art. 516 K.c., jeżeli nic innego nie wynika z treści umowy, przedsiębiorca zbywający firmową wierzytelność ponosi odpowiedzialność jedynie za to, że wierzytelność mu przysługuje, czyli że faktycznie może on dochodzić należności od dłużnika. Strony mogą jednak w umowie ustalić, że zbywca wierzytelności (cedent) przyjął na siebie ryzyko związane z wypłacalnością dłużnika. Rozwiązanie takie jest jednak bardzo ryzykowne dla przedsiębiorcy zbywającego firmowe długi, może on bowiem ponosić odpowiedzialność odszkodowawczą wobec nabywcy wierzytelności (cesjonariusza) za niewypłacalność dłużnika.
Zasadniczą wadą umowy cesji wierzytelności jest natomiast, co do zasady, cena, jaką można uzyskać za firmową wierzytelność. Jest ona oczywiście zależna od rodzaju wierzytelności, sytuacji finansowej dłużnika i czynników rynkowych. Jednak zazwyczaj stanowi ona jedynie część wartości całej wierzytelności, bowiem cesjonariusz ponosi ryzyko związane z niewypłacalnością dłużnika, co znacząco wpływa na cenę wierzytelności. Biorąc zatem pod uwagę fakt, iż decydując się na dochodzenie wierzytelności w sądzie we własnym imieniu istnieje szansa na odzyskanie pełnej kwoty z odsetkami i kosztami, różnica jest poważna. Natomiast przyjęcie przez cedenta w umowie cesji odpowiedzialności za wypłacalność dłużnika może znacznie podnieść cenę oferowaną za nabywaną wierzytelność, wiąże się jednak z bardzo poważnym ryzykiem odpowiedzialności cedenta w przypadku problemów z odzyskaniem należności przez jej nabywcę i z tego względu powinno być dokonywane jedynie w wyjątkowych sytuacjach.
Pakiety wierzytelności
O ile zbywanie pojedynczych wierzytelności rzadko stanowi realną alternatywę dla dochodzenia należności na drodze sądowej, o tyle zbycie przez wierzyciela pakietu firmowych wierzytelności jest rozwiązaniem, które warto wziąć pod uwagę. Często bowiem, zwłaszcza w przypadku większych przedsiębiorców, zdarza się, że posiadają oni wierzytelności, które pomimo uzyskania tytułu wykonawczego i skierowania sprawy do komornika nie zostały odzyskane z powodu niewypłacalności dłużnika. Od strony prawnej nie ma przeciwwskazań, aby np. ponowić egzekucję lub użyć innych środków prawnych. Jednak rozwiązaniem godnym rozważenia jest zbycie nieściągalnych wierzytelności w pakiecie. Podmioty zajmujące się windykacją zazwyczaj zainteresowane są takimi wierzytelnościami z uwagi na ich niską wartość w stosunku do sumy zaległych należności, a dla przedsiębiorcy ich zbycie może być ciekawą alternatywą także z podatkowego punktu widzenia. W razie sprzedaży przez przedsiębiorcę własnych wierzytelności otrzymanie zapłaty z tego tytułu przez wierzyciela nie generuje po jego stronie przychodu podatkowego. Wadą takiego rozwiązania jest wyzbycie się praw do określonej wierzytelności, co powoduje niemożność jej dochodzenia w przyszłości, także gdy sytuacja dłużnika poprawi się np. wskutek objęcia przez niego spadku czy uzyskania dochodu.
Wierzytelności przedawnione
Zbycie wierzytelności jest atrakcyjnym rozwiązaniem także w odniesieniu do wierzytelności przedawnionych. Upływ terminu przedawnienia oznacza bowiem, że wierzytelność może być dochodzona, jednak w przypadku skierowania sprawy do sądu, dłużnik może bronić się podnosząc zarzut przedawnienia. Pomimo wszystko obrót wierzytelnościami przedawnionymi jest możliwy, a ich zbycie może być jedynym sposobem na zrobienie z nich użytku przez przedsiębiorcę.
"W razie cesji wierzytelności na nabywcę przechodzi ogół uprawnień przysługujących dotychczasowemu wierzycielowi, wszystkie właściwości, przywileje i braki, a więc ustawodawca zakłada identyczność wierzytelności cesjonariusza z wierzytelnością cedenta". Wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 11 maja 2017 r., sygn. akt V ACa 649/16 |
Przykład postanowienia z wezwania do zapłaty: "W przypadku braku zapłaty ww. należności w terminie 7 dni od otrzymania niniejszego pisma wystąpię do sądu powszechnego z pozwem o zapłatę bądź dokonam zbycia wierzytelności na rzecz podmiotu prowadzącego działalność gospodarczą w zakresie dochodzenia należności". |
Podstawa prawna
Ustawa z dnia 23.04.1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. z 2017 r. poz. 459 ze zm.)
www.UmowyCywilnoprawne.pl - Inne umowy:
Chcesz wiedzieć więcej, skorzystaj z Portalu Podatkowo-Księgowego www.gofin.pl | ||
www.KodeksCywilny.pl » |
Serwis Głównego Księgowego
Gazeta Podatkowa
Terminarz
GOFIN PODPOWIADA
Kompleksowe opracowania tematyczne
DRUKI
Darmowe druki aktywne
WSKAŹNIKI
Bieżące wskaźniki wraz z archiwum
KALKULATORY
Narzędzia księgowego i kadrowego
PRZEPISY PRAWNE
Ustawy, rozporządzenia - teksty ujednolicone
|