Zasady rozliczeń po kradzieży auta w leasingu

Nowy samochód wzięty w leasing został po kilku miesiącach skradziony. Firma leasingowa dostała odszkodowanie z tytułu ubezpieczenia autocasco. Ubezpieczenie wypłacono na podstawie wyceny rzeczoznawcy, który uwzględnił to, że kilkumiesięczny samochód traci na wartości w porównaniu z nowym autem. Firma leasingowa przysłała mi rozliczenie, w którym zażądała uiszczenia wszystkich pozostałych do zapłaty rat pomniejszonych o kwotę otrzymanego odszkodowania. Czy takie rozliczenie jest prawidłowe?

TAK. Skutki utraty przedmiotu leasingu zostały uregulowane w art. 709⁵ Kodeksu cywilnego. Wprowadza on niekorzystną dla leasingobiorców zasadę, w myśl której, jeżeli po wydaniu przedmiotu leasingu został on utracony z powodu okoliczności, za które firma leasingowa nie ponosi odpowiedzialności, umowa leasingu wygasa. W takiej sytuacji leasingobiorca powinien niezwłocznie zawiadomić leasingodawcę o utracie rzeczy. Zasady rozliczeń między stronami umowy leasingu określa art. 709⁵ § 3 K.c. Zgodnie z nim w takim przypadku firma leasingowa może żądać od leasingobiorcy natychmiastowego uregulowania wszystkich przewidzianych w umowie a niezapłaconych rat. Powinny one zostać pomniejszone o korzyści, jakie leasingodawca uzyskał wskutek zapłaty rat przed umówionym terminem i wygaśnięcia umowy leasingu oraz z tytułu ubezpieczenia rzeczy. Może także żądać naprawienia szkody.

Firma leasingowa zachowała się więc prawidłowo żądając zapłaty wszystkich przewidzianych umową rat. Chodzi przy tym nie o raty wymagalne do dnia kradzieży auta, ale o wszystkie raty przewidziane umową leasingu - stają się one natychmiast wymagalne. Stan wymagalności powstaje z chwilą wezwania leasingobiorcy do zapłaty tych rat.

W przypadku kradzieży nowych aut może się okazać, że odszkodowanie z autocasco będzie niższe niż pozostałe do zapłaty raty. Odszkodowanie uwzględnia tylko wartość pojazdu, która na dodatek dość mocno spada w pierwszych kilku miesiącach od kupna auta. W takim przypadku leasingobiorca musi liczyć się z koniecznością dopłacenia różnicy firmie leasingowej. W ratach leasingowych, które leasingobiorca musi zapłacić leasingodawcy, jest jeszcze uwzględniony zysk leasingodawcy (suma rat jest wyższa niż wartość samochodu).

Jeśli firma leasingowa uzyskała inne korzyści w związku z wcześniejszym rozwiązaniem umowy, np. związane z wcześniejszą spłatą kredytu refinansującego zakup przedmiotu leasingu, powinna je uwzględnić w rozliczeniu.

W razie utraty przedmiotu leasingu firma leasingowa może żądać zapłaty wszystkich przewidzianych rat z umowy.

Decydując się na finansowanie leasingiem należy mieć świadomość ryzyk, jakie wiążą się z utratą przedmiotu leasingu i różnic między kredytem a leasingiem. Co do zasady, przy kredycie utrata auta nie powoduje wypowiedzenia umowy kredytu, raty można więc nadal spłacać zgodnie z pierwotnym harmonogramem. Jeśli zabezpieczeniem umowy był np. zastaw rejestrowy na pojeździe, bank może żądać ustanowienia innego zabezpieczenia spłaty. Przy kredycie właścicielem auta jest kredytobiorca, przy leasingu - firma leasingowa, a leasingobiorca może - jeśli przewidziano to umową - skorzystać z tzw. opcji wykupu po zapłacie wszystkich rat