Gazeta Podatkowa nr 52 (989) z dnia 1.07.2013
Na co uważać w czasie trwania umowy leasingu?
W umowach leasingu nie tyle ważna jest treść kontraktu, która nie może odbiegać na niekorzyść leasingobiorców w stosunku do rozwiązań przyjętych w Kodeksie cywilnym, ile jej późniejsze wykonywanie. W interesie leasingobiorcy leży to, aby umowa nie uległa z jakiegokolwiek powodu wcześniejszemu wygaśnięciu, bowiem powoduje to obowiązek rozliczenia pozostałych do zapłaty rat.
Umowa leasingu jest zawsze zawierana na z góry określony okres czasu. Na przeszkodzie w jej ukończeniu zgodnie z planem stanąć mogą jednak zarówno uchybienia ze strony samego leasingobiorcy (np. zaległości płatnicze), jak i czysty przypadek, np. szkoda całkowita pojazdu, choćby z winy innego kierowcy. Tymczasem przedsiębiorcy wybierają leasing jako formę finansowania dla firmowych pojazdów. Decydują o tym często względy podatkowe. Kredyt okazuje się jednak bardziej bezpieczny i mniej kłopotliwy na wypadek różnego rodzaju, nierzadko losowych sytuacji.
Utrata lub zniszczenie przedmiotu
Umowa leasingu ma tę wadę w porównaniu z kredytem, że nie może trwać w sytuacji, gdy brak jest przedmiotu finansowania, np. pojazdu, maszyny. Chodzi o przypadki kradzieży lub szkody całkowitej. Fakt, iż żadna ze stron umowy nie ponosi odpowiedzialności za utratę lub zniszczenie przedmiotu leasingu nie oznacza, że korzystający z tej formy finansowania może spać spokojnie nie troszcząc się o pozostałe do spłaty raty leasingowe. Wprawdzie od tego są ubezpieczenia, by od takiego ryzyka chronić, lecz nie zawsze w pełni pokrywają one roszczenia leasingodawcy (chyba że za dodatkową składką ubezpieczenie gwarantuje wypłatę odszkodowania równą sumie ubezpieczenia, a ta z kolei odpowiada cenie samochodu wskazanej na fakturze). Wówczas różnicę powinien dopłacić leasingobiorca.
Jeżeli po wydaniu korzystającemu rzecz została utracona z powodu okoliczności, za które finansujący nie ponosi odpowiedzialności, umowa leasingu wygasa.
Powyższe przypadki rodzą po stronie korzystającego (leasingobiorcy) obowiązek zawiadomienia leasingodawcy. Co więcej, w przypadku gdy utrata leasingowanej rzeczy jest przyczyną zakończenia leasingu, wówczas finansujący może żądać od korzystającego natychmiastowego zapłacenia wszystkich przewidzianych w umowie, a niezapłaconych rat, pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed umówionym terminem i wygaśnięcia umowy leasingu oraz z tytułu ubezpieczenia rzeczy, a także naprawienia szkody.
Brak płatności
Daleko idące groźne konsekwencje wiążą się również z zaległościami płatniczymi wobec leasingodawcy. Z reguły wystarczy zwłoka korzystającego z zapłatą choćby jednej raty, aby finansujący (leasingodawca) zyskał uprawnienie do wypowiedzenia umowy leasingu, z tym jednak zastrzeżeniem, że wcześniej powinien on wystosować na piśmie wezwanie do zapłaty zaległej raty w dodatkowym, odpowiednim terminie. Wezwanie to powinno zawierać ostrzeżenie na temat możliwości wypowiedzenia umowy leasingu ze skutkiem natychmiastowym w razie bezskutecznego upływu tego terminu. Umowa może wprawdzie stanowić inne przesłanki wypowiedzenia leasingu z uwagi na zaległości płatnicze, lecz tylko z korzyścią dla leasingobiorcy.
Wypowiedzenie leasingu w takim przypadku nie musi już zawierać terminu - może nastąpić ze skutkiem natychmiastowym, tj. z chwilą doręczenia stosownego oświadczenia korzystającemu, chyba że w umowie określono termin wypowiedzenia.
Leasingodawca może wypowiedzieć umowę w przypadku:
|
Zakończenie przed czasem
W razie wypowiedzenia przez finansującego umowy leasingu na skutek okoliczności, za które korzystający ponosi odpowiedzialność, finansujący może żądać od korzystającego natychmiastowego zapłacenia wszystkich przewidzianych w umowie, a niezapłaconych rat, pomniejszonych o korzyści, jakie finansujący uzyskał wskutek ich zapłaty przed umówionym terminem i rozwiązania umowy leasingu. Ta kluczowa dla przedterminowego zakończenia umowy leasingu i wzajemnych rozliczeń stron regulacja (art. 70915 K.c.) nie zawsze bywa przestrzegana przez finansujących. Jest tak zwłaszcza wtedy, gdy korzystający nie upomina się o swoje prawa.
Taki sposób rozliczeń jest wynikiem tego, że w przeciwieństwie do kredytu właścicielem finansowanej rzeczy przez cały czas trwania umowy leasingu pozostaje leasingodawca. Korzystający z leasingu nie nabywa - przynajmniej do czasu skorzystania z odpowiedniej opcji - prawa własności względem danego przedmiotu. Wynagrodzenie, które zobowiązuje się zapłacić korzystający, w istocie stanowi świadczenie jednorazowe (a nie okresowe, jak np. czynsz najmu czy czynsz dzierżawny), choć spłacane jest w częściach (ratach). Powinno ono przynajmniej pokrywać koszt nabycia rzeczy.
W praktyce zdarza się, że firmy leasingowe odbierają korzystającemu przedmiot leasingu, żądając uiszczenia sumy przyszłych rat bez ich umniejszenia o wartość odebranej rzeczy czy zaoszczędzone koszty obsługi leasingu (w tym np. odsetki z tytułu kredytu zaciągniętego na zakup przedmiotu leasingu). W efekcie wystawiają byłym klientom wysoki rachunek do zapłaty. Brak odpowiedniej reakcji i obrony leasingobiorcy przed takimi działaniami przynosi nierzadko spore straty.
Do korzyści podlegających odliczeniu zalicza się także korzyści uzyskane z nowej umowy leasingu obejmującej ten sam przedmiot. Z wyroku Sądu Najwyższego z dnia 14 lipca 2010 r., sygn. akt V CSK 7/2010 Finansujący powinien odliczyć odsetki, wartość przedmiotu leasingu oraz korzyści uzyskane wskutek rozwiązania umowy. Z wyroku SN z dnia 9 września 2010 r., sygn. akt I CSK 641/2009 |
Podstawa prawna
Ustawa z dnia 23.04.1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. nr 16, poz. 93 ze zm.)
www.UmowyCywilnoprawne.pl - Umowa leasingu:
Chcesz wiedzieć więcej, skorzystaj z Portalu Podatkowo-Księgowego www.gofin.pl | ||
www.KodeksCywilny.pl » |
Serwis Głównego Księgowego
Gazeta Podatkowa
Terminarz
GOFIN PODPOWIADA
Kompleksowe opracowania tematyczne
DRUKI
Darmowe druki aktywne
WSKAŹNIKI
Bieżące wskaźniki wraz z archiwum
KALKULATORY
Narzędzia księgowego i kadrowego
PRZEPISY PRAWNE
Ustawy, rozporządzenia - teksty ujednolicone
|