Ubezpieczenia i Prawo Pracy nr 7 (337) z dnia 1.04.2013
Zatrudnienie na podstawie umów zlecenia lub o dzieło a obowiązek ubezpieczeń w ZUS
Zamierzamy powierzyć byłemu pracownikowi przeprowadzenie cyklu wykładów i szkoleń dla klientów, którzy są zainteresowani korzystaniem z naszych produktów. Zastanawiamy się, czy właściwa będzie tu umowa o dzieło, czy też umowa zlecenia? Czy może to być przedmiotem kontroli ZUS?
W sytuacji przedstawionej w pytaniu właściwsza będzie umowa zlecenia, brak jest bowiem w tym przypadku konkretnego rezultatu wykonania tej umowy.
Umowa zlecenia i umowa o dzieło są uregulowane w Kodeksie cywilnym. Przy czym zgodnie z art. 734 § 1 K.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej na rzecz dającego zlecenie. W myśl art. 750 K.c. przepisy o zleceniu stosuje się także do umów o świadczenie usług, jeżeli nie są one uregulowane odrębnymi przepisami. Powoduje to, że w praktyce przepisy o zleceniu mają bardzo szerokie zastosowanie do wszelkich umów o świadczenie usług. Umowa zlecenia jest umową starannego działania, czyli wymaga się w niej od zleceniobiorcy nie tyle uzyskania konkretnego rezultatu, lecz dołożenia należytej staranności w wykonywaniu powierzonych mu usług.
Natomiast na podstawie umowy o dzieło wykonawca zobowiązuje się do wykonania oznaczonego dzieła na rzecz zamawiającego. Dziełem tym ma być skonkretyzowany przez strony rezultat (efekt). W szczególności dziełem tym może być zarówno konkretny przedmiot materialny utrwalony (ucieleśniony) w formie fizycznej np. wykonany baner reklamowy, kosztorys danej inwestycji, projekt architektoniczny, dekoracja plastyczna lub utwór publicystyczny, jak i nieucieleśniony np.: wykonanie prezentacji reklamowej, czy przeprowadzenie egzaminu. Umowa o dzieło w odróżnieniu od umowy zlecenia jest umową rezultatu. Celem umowy o dzieło jest osiągnięcie określonego w niej rezultatu, a nie czynność, która przy zachowaniu należytej staranności ma do niego doprowadzić.
Czym różni się umowa zlecenia od umowy o dzieło?
W przypadku przeprowadzenia cyklu wykładów nie występuje żaden rezultat ucieleśniony w jakiejkolwiek postaci. Jest to wyłącznie staranne działanie wykonawcy umowy, który stosownie do posiadanej wiedzy, ma ją przekazać słuchaczom. Tak też wskazywał Sąd Apelacyjny we Wrocławiu w wyroku z dnia 6 czerwca 2012 r. (sygn. akt III AUa 377/12). Sąd uznał tu, że wykłady przeprowadzone przez wykładowcę na wyższej uczelni nie mogą być wykonywane na podstawie umowy o dzieło z uwagi na brak konkretnego rezultatu tej umowy. W szczególności poziom wiedzy słuchaczy po takich wykładach nie może być utożsamiany z wymaganym rezultatem. Podobnie wskazano w wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 1 października 2012 r. (sygn. akt III AUa 1028/12) podkreślając, że: "Przygotowanie a następnie przeprowadzenie prelekcji nie należy do kategorii »rezultatu« charakteryzującego umowę o dzieło.".
Istotnym elementem odróżniającym obydwie umowy jest też odpowiedzialność za wady. Wykonawca umowy o dzieło ponosi odpowiedzialność za wady dzieła, czego nie ma przy umowie zlecenia. Zwracał na to uwagę także Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 3 listopada 2000 r. (sygn. akt IV CKN 152/00, OSNC 2001/4/63) podnosząc, że: "(…) Kryterium odróżnienia umowy o dzieło od umowy o świadczenie usług stanowi także możliwość poddania umówionego rezultatu (dzieła) sprawdzianowi na istnienie wad fizycznych.". Odpowiedzialność z tytułu rękojmi za wady nie występuje bowiem na gruncie umowy zlecenia, gdyż brak jest tu rezultatu w postaci wykonanego dzieła. Zleceniobiorca odpowiada natomiast za niedołożenie należytej staranności w wykonaniu zleconych mu czynności.
Umowa o dzieło ma zasadniczo charakter jednorazowy, gdyż przedmiotem jej jest wykonanie ustalonego przez strony dzieła. Czas trwania tej umowy jest zwykle konkretnie określony w umowie, poprzez wskazanie, że dzieło ma być zrealizowane w ustalonym terminie. W przypadku zaś umowy zlecenia czas trwania tej umowy jest wyznaczany nie przez datę oddania dzieła, lecz zwykle poprzez wskazanie okresu na jaki zawarto umowę np. na okres 3 miesięcy. To rozróżnienie może dodatkowo w przypadkach wątpliwych ułatwić ustalenie jaki rodzaj umowy faktycznie łączy strony. Zwracał na to uwagę także Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 6 kwietnia 2011 r. (sygn. akt II UK 315/10) stwierdzając, że: "Okoliczność wykonywania umowy o współpracy mającej za przedmiot powtarzalne i takie same usługi, świadczone systematycznie, za stałym wynagrodzeniem, nie pozwala jednocześnie uznać, że są wykonywane odrębne (indywidualne) umowy o dzieło. (…)". Zatem w przypadku, gdy strony są związane stałą umową o współpracy, wykonywanie w ramach tej umowy poszczególnych czynności nie następuje na podstawie umowy o dzieło.
Ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne
Rozróżnienie między umową o dzieło i umową zlecenia ma istotne znaczenie na gruncie ubezpieczeń społecznych (także ubezpieczenia zdrowotnego). W przypadku bowiem umowy o dzieło, obowiązek ubezpieczeń powstaje tylko w dwóch sytuacjach, tj. gdy jest ona zawarta między stronami stosunku pracy lub jest zawarta przez wykonawcę, wprawdzie nie z własnym pracodawcą, ale w jej ramach praca jest wykonywana na rzecz pracodawcy, z którym wykonawca pozostaje w stosunku pracy. Wówczas taka umowa o dzieło, dla celów ubezpieczeń w ZUS, jest traktowana tak jak umowa o pracę, a tym samym rodzi obowiązek ubezpieczeń społecznych wszystkich ryzyk i ubezpieczenia zdrowotnego.
Ważne: Samodzielna umowa o dzieło nie stanowi tytułu do ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego. |
W przypadku zaś umowy zlecenia obowiązek ubezpieczeń w ZUS jest niezależny od tego, z kim ta umowa jest zawarta. Osoba wykonująca umowę zlecenia, dla której jest to jedyny tytuł do ubezpieczeń jest objęta obowiązkowo ubezpieczeniami społecznymi i ubezpieczeniem zdrowotnym. W przypadku zaś gdy jest zawarta z własnym pracodawcą lub jest wykonywana na jego rzecz, to również dla celów ubezpieczeniowych jest traktowana jak umowa o pracę, a w konsekwencji objęta obowiązkowymi ubezpieczeniami.
Powyższe wynika z art. 6 ust. 1 pkt 4 i art. 8 ust. 2a ustawy o sus oraz z art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. e) ustawy zdrowotnej.
W praktyce niejednokrotnie dochodzi do sporów z ZUS w zakresie właściwej kwalifikacji konkretnej umowy. ZUS może bowiem - wbrew nazwie umowy - zakwalifikować ją jako umowę zlecenia, a nie umowę o dzieło. Nazwa umowy nie ma tu bowiem decydującego znaczenia. Spory w tym zakresie rozstrzygane są przez sądy ubezpieczeń społecznych, do których można składać odwołania od niekorzystnych decyzji ZUS.
www.UmowyCywilnoprawne.pl - Umowa o dzieło i umowa zlecenia:
Chcesz wiedzieć więcej, skorzystaj z Portalu Podatkowo-Księgowego www.gofin.pl | ||
www.KodeksCywilny.pl » |
Serwis Głównego Księgowego
Gazeta Podatkowa
Terminarz
GOFIN PODPOWIADA
Kompleksowe opracowania tematyczne
DRUKI
Darmowe druki aktywne
WSKAŹNIKI
Bieżące wskaźniki wraz z archiwum
KALKULATORY
Narzędzia księgowego i kadrowego
PRZEPISY PRAWNE
Ustawy, rozporządzenia - teksty ujednolicone
|